Wiszące ogrody Alhambry rozczarowały nas.
Do ogrodów kupuję się z wyprzedzeniem bilet i są dwie dostępne godziny zwiedzania. Wybraliśmy 8:00, więc budzik zerwał nas przed 5:00 i ruszyliśmy w drogę. Do tego wejście do pałacu jest na konkretną godz, więc zwiedzanie nie jest do końca swobodne.
Ogrody po ogrodach Sevilli nie powaliły nas, choć oglądając zdjęcia muszę przyznać, że prezentują się całkiem całkiem. Jednakże chcieliśmy cudów. W końcu to ponoć siódmy cud świata.
A więc relacja z ogrodów Alhambry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz