piątek, 13 stycznia 2017

Kopciuszek

Nasze bajkowe i baśniowe przygody.



Zaczęło się jakiś dłuższy czas temu od Czerwonego Kapturka. Później w lesie odnalazłam idealne miejsce do Jasia i Małgosi (i wiek dzieci dopasował) i przyszła pora na, jeszcze nie tak dawno temu, ulubioną postać bajkową Lili - Kopciuszka (albo bardziej jak mówi L - Kopciucha). Był strych i trzeba było czekać na uszycie stroju, na słońce i aby nie było upału, bo na takim strychu jest baaaaardzo gorąco. Ale w końcu udało się. Po Kopciuszku powstała jeszcze Calineczka. A teraz rodzą się kolejne pomysły. Na jedno miejsce czekam od późnej wiosny i ciągle aura nie sprzyja. Trzymajcie kciuki!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz